Kalendarz wędkarski – Tydzień 37 i 38

Kalendarz wędkarski – Tydzień 37.

Chłodne ranki i wieczory oraz coraz krótszy dzień zmuszają wędkarzy do bardziej ruchliwego sposobu łowienia ryb. Większość z nich stawia na pierwszym miejscu spinningowanie, ciągle dość skuteczne, gdyż ryby nie są jeszcze do błystki zbytnio przyzwyczajone. W połowach na przepływankę, zwłaszcza kiedy jest czysta woda, stosujemy jako przynęty gnojaki. Prócz nich podsuwamy rybom przynęty i zanęty bardziej zróżnicowane, np. karpiom głównie gotowaną bułkę, bagietkę i skórkę białego chleba. Właściwie zanęcane ryby, dobra przynęta i dobrze wyważona wędka to niezbędne warunki sukcesu w łowieniu wszystkich ryb spokojnego żeru. Nadal dobrze biorą sandacze. Najwięcej brań możemy się spodziewać tuż przed zachodem słońca. Na wodach niepstrągowych można wypróbować mało u nas znaną metodę połowu muchowego, tzw. na drewienko. Daje ona znakomite wyniki w połowie brzan i innych ryb żerujących przy dnie.

Kalendarz wędkarski – Tydzień 38.

Na wodach niepstrągowych nadal dobrze biorą zasadniczo wszystkie gatunki ryb, zwłaszcza w dni ciepłe i słoneczne. Używamy wszystkich normalnie stosowanych przynęt pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Większość ryb jednak schodzi już do głębszych partii wód, nawet do samego dna. Łowimy więc z reguły metodą na przepływankę w taki sposób, aby przynęta poruszała się nad samym dnem. Jeżeli ryb spodziewamy się z dala od brzegu, to łowimy na przystawkę z lekkim obciążeniem.

Wrzesień jest dogodny do połowu brzan. Bardzo dobrze bierze także świnka, zwłaszcza na larwy owadów wodnych, „robaki”, kasze, ziarna zbóż itp. Połowy świnek wymagają jednak dużej koncentracji, cierpliwości, wyczucia, a zwłaszcza doświadczenia i znajomości zwyczajów tej ryby i uważane są za dużą sztukę.

W przezroczystej niskiej wodzie łowimy na przepływankę używając gnojaków. Wrzesień jest miesiącem dobrych połowów pływających stadami jelców, a prócz nich karpi, które występują zarówno w rzekach i potokach, jak i w zbiornikach zaporowych oraz wszelkiego rodzaju wyrobiskach gliny, piasku, żwiru i kamienia budulcowego. W zbiornikach wodnych łowimy, gdy mamy pogodę słabo wietrzną i usadawiamy się na brzegu w taki sposób, aby wiatr wiał na nas. W tym przypadku nie musimy zarzucać przynęty zbyt daleko od brzegu.

Leszcze we wrześniu nadal biorą dobrze, głównie po południu aż do zmroku. Do spinningowania coraz częściej zaczynamy stosować świeżą martwą rybkę, gdyż błystki z wolna stają się mało przydatne. Coraz częściej zaczynają brać okonie. Dni wrześniowe dobre są także na sumy. Wykorzystajmy zatem jak najpełniej przepiękne dni babiego lata.